top of page
Search

Tak się nosi niemowlak...

  • Monika
  • Jul 10, 2014
  • 2 min read

W momencie, kiedy informacja o tym, że spodziewasz się pierwszego dziecka obiegnie świat, każdy zaczyna dawać Ci dobre rady. Często wynikające ze zwykłej życzliwości, nierzadko z potrzeby powymądrzania się, postawienia na swoim. Ile ludzi, tyle poglądów, wszyscy mają swój bagaż doświadczeń i u każdego posiadanie dziecka wygląda inaczej.

W moim przypadku, oczywiście, było tak samo. Gdy pierwszy raz pojechałam z dzieckiem do Polski (ciepły kwiecień), babcie i ciocie niemalże się POOBRAŻAŁY, że ich nie słucham i nie ubieram dziecka cieplej. Podsuwały mi kurteczki po kuzynkach, koce, czapki, itp. Nie rozumiały, że u nas w UK jest inaczej. Kupiłam kiedyś kombinezon na zimę i do tej pory leży w szafie, ani razu nienoszony. Chciałoby się powiedzieć: 'sorry, taki mamy klimat' ;-)

W sieci pełno jest pokrywających się ze sobą informacji na temat tego, jak powinna wyglądać wyprawka niemowlaka. Może to stanowić dla nas jakiś punkt zaczepienia, ale nie musimy trzymać się go sztywno.Dla przykładu, według strony NHS potrzebować będziemy 6 pajacyków, 2 sweterki, 4 koszulki, 2 czapki, skarpetki, rękawiczki, buciki. Jako świeżo upieczona, dumna mama, mniej-więcej taki miałam zapas. Moje dziecię, jednak, miało inne plany: body tylko i wyłącznie w dzień i pajacyki na noc. Z czasem ta część garderoby o każdej porze dnia. Żadnych skarpetek i butów (niestety, do dziś nie jest to ulubiona część garderoby). Było upalne lato, więc obyło się bez swetrów i spodenek.

Przez pierwsze miesiące w szafie miałam kilkadziesiąt sztuk body. Jako początkująca mama zmieniałam ubranko po każdej najmniejszej plamce, pralka nie nadążała i, co chwilę, kupowałam nowe. Są one też najwygodniejsze do zakładania i zapinania, a jest to ważne, gdy maluszek nie jest zbyt cierpliwy podczas ubierania.

Zmierzam do tego, że najlepiej jest kierować się własnym rozsądkiem, a przede wszystkim potrzebami dziecka. Zwłaszcza w tych pierwszych kilku, kilkunastu miesiącach, jest mu obojętne, co i jak nosi, ważne, żeby było mu ciepło, a ciuszki nie krępowały ruchów. Maluchy tak szybko rosną, że robienie zapasów ubrań może okazać się daremne.

Drogie przyszłe Mamy! Pomyślcie o tym gdzie i jak mieszkacie, w jakim czasie urodzi się Wasza pociecha i na bazie tego, zróbcie pierwsze zakupy. Po kilku tygodniach spędzonych z noworodkiem, gdy będziecie wiedziały, czego potrzebuje, kolejne. Inwestujcie w rzeczy, które starczą na dłużej niż kilka tygodni.

Nie wyrzucajcie niepotrzebnych czy zniszczonych ubrań. Te w dobrym stanie możecie zostawić dla rodzeństwa, odsprzedać lub oddać potrzebującym. Z kolei te, z których nie chciały zejść plamy lub mają inne skazy... Pokażę Wam następnym razem, jak możecie je wykorzystać!

Źródło: Własne doświadczenia oraz www.nhs.uk.

 
 
 

Comments


Ostatnie artykuły
Poprzednio...
Archiwum
Tagi
Media
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
bottom of page